czwartek, 10 września 2015

Rozdział I - Sen

Image and video hosting by TinyPic



Wszyscy dobrze pamiętamy chwilę w których Harry Potter wraz z swoimi przyjaciółmi przeżywał przygody . Spotkania z Sam- Wiesz- kim i kończące się tym pojedynki to wszystko jest już do was bardzo dobrze znane i nie chcieli byście tego pogłębiać . Więc możemy kontynuować historie która jeszcze ostatecznie nie została napisana ostatnia kropka .

-----------------------------------------------------------------------------------------------
W czasie snu Harry jak zawsze co Ron ostatecznie stwierdził gadał przez sen . Nie byłe to ciche mruczenie pod nosem lecz dość głośna rozmowa czasem trwająca nawet godzinę co skutkowało tym że rudowłosy chłopak miął dość ciekawe nieprzespane noce . Jednak dziś coś się zmieniło . 
Chłopak przeniósł się do snu gdzie czekali na niego rodzice gdzie sądząc po ich wyrazach twarzy byli bardzo dumni z poczyni-an chłopca  
- Synu jesteśmy bardzo z ciebie dumni - James spoglądając na niego z wielkim podziwem , chwyta żona za dłoń - byliśmy pewni że ci się uda 
Harry lekko się zawstydził - Dziękuję 
- Ginny to piękna i urocza dziewczyna widać po was że jesteście bardzo w sobie zakochani - lekko śmiejąc się pod nosem 
- Tato z kąt ty to wszystko wiedz przecież .... - i nie dokończył Lili się w trąciła
- Syneczku jesteśmy z tobą w każdych chwilach twojego życia , żyjemy w tobie w twoim sercu zawsze możesz liczyć na naszą pomoc- James - Harry jesteśmy bardzo z ciebie dumni
Nagle sen tak samo szybko jak się pojawił znikł w niewyjaśnionych okolicznościach obudził się bardzo mocno spocony , gdy nie zdążył się podnieść siedziała przy jego łóżku lekko zdenerwowana dziewczyna mocno trzymająca go za dłoń , Harry przetarł oczy
- Ginny ... - dziewczyna zdążyła przerwać mu w połowię zdania
- Harry wszystko gra ,  słyszałam jak mówiłeś coś przez sen
Chłopka upadł ciężko na poduszkę , wpatrując się w jej zamartwi one  oczy
- Nic się nie stało - mruknoł odwracając się na drugi bok - Przepraszam Ginny
Dziewczyna lekko poirytowana całą sytuacją zamknęła drzwi z trzaskiem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz